czwartek, 9 września 2010

SOWY RZĄDZĄ ;)

Lawina poooszła ;). No to teraz co nieco wyjaśnię. Jak to zwykle u mnie bywa, i tym razem niczego nie planowałam, pojawił się przypadek i łyknęłam bakcyla. Przypadkiem owym była moja córa i jej krótkie i rzeczowe "Mamo zrób mi sowę". Mama zrobiła sowę... Ale przecież... może w innym "ubranku" sowie będzie lepiej? I przepadłam. Sowy spać mi nie dają, bawię się przednie i jest tak jak lubię - kolorowo i wesoło. Pierwotnym zamiarem miały być sowo-broszki, ale one się aż proszą żeby je umieścić na okrągłych torbo-dziuplach (zajawka w poprzednim poście). Tak więc dziś sowy w formie broszek, a jutro zajmę się torbami.

2 komentarze:

pat pisze...

piękne są :)

TC pisze...

Prześliczne!

Prześlij komentarz