Po malutkich torebusiach na drobiazgi najważniejsze przyszedł czas na torby trochę większe, mieszczące również książkę, notatnik itp. Te mają trochę inny kształt oraz wszyte w środku kieszenie, których zapomniałam obfocić, co właśnie sobie uzmysłowiłam. No to następnym razem, bo mam jeszcze trzy dodatkowe kolorki i dwie zupełnie rozgrzebane.
DO KAWY #267 – kino, lektura, pasja
2 lata temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz