Tej jesieni eksperymentuję z pozornym minimalizmem. Oszczędzam na kolorze, koncentruję się na formie. W ten sposób powstaje kolekcja Lotus Blossom, a jest ona tylko pozornie minimalistyczna, ponieważ główną rolę odgrywa prosty, jednokolorowy kwiat, za to gigantyczny i przestrzenny. Bawię się również pojedynczymi 'płatkami', czego efektem jest torba na ostatnim zdjęciu. Na razie wszystko w tradycyjnych filcowych szarościach, ale w planach są już mocne kolorowe akcenty. Mam nadzieję, że kolekcja się spodoba :).
DO KAWY #267 – kino, lektura, pasja
2 lata temu
2 komentarze:
trafilam przypadkiem, ale zostane na dluzej, ba, bede fanka Twoich torebek i chyba sprawie sobie prezent na zblizajace sie urodziny :))))alez masz zmysl tworzenia rzeczy pieknych :))), problem bedzie z wyborem bo WSZYSTKIE SA CUDNE :))))
Dziękuję, bardzo mi miło :)))
Prześlij komentarz